piątek, grudnia 14, 2007

Wąpierze są wśród nas

"Ząbek czosnku zebrany podczas pełni przez dziewicę od dziada przy stacji metra Centrum kupić. Roztwór srebra koloidalnego od znachora lub w aptece nabyć. Wodę z Powsina lub inszej artezyjskiej studni pobrać. A następnie ... Ząbek czosnku rozgnieść, z wodą źródlaną zagotować, aż w chałupie zapach przeniknie wszystkie skarpety. Ze srebrem połączyć. Do gruszki zassać. Przygotować się na najgorsze."
Brzmi jak z horroru klasy B? Ale to wszystko prawda. Tylko finał inny - nie strzelamy z tego do wampirów, strzyg czy innych stworów - robimy z tego lewatywę Krzysiowi. Kim jest Krzyś? Nie mówiłem? Orzeszku rwany z drzewa. No syn! Nie syn? Eee, tata mówi, że w wieku 2,5 roku nie mogę mieć syna. Dziwne. A w wieku 37 można?! W każdym razie - urodził się 27 sierpnia 2007 o 18:30. To ja idę oglądać Shreka.